Kanada dołącza do sojuszników w żądaniu zaprzestania przez Izrael dostaw „niebezpiecznej” pomocy do Strefy Gazy
Minister spraw zagranicznych Anita Anand i 24 jej odpowiedników za granicą podpisało wspólne oświadczenie, w którym stwierdzili, że „wojna w Strefie Gazy musi się natychmiast zakończyć”, apelując jednocześnie do Izraela o zaprzestanie przesiedlania Palestyńczyków.
Sygnatariusze — wśród których znaleźli się ministrowie spraw zagranicznych Francji, Japonii i Wielkiej Brytanii, a także komisarz Unii Europejskiej ds. równości, gotowości i zarządzania kryzysowego — określili izraelski system dystrybucji pomocy jako „niebezpieczny”.
Ministrowie potępili również Hamas za dalsze przetrzymywanie zakładników pojmanych w Izraelu w ataku z 7 października 2023 r. i zaapelowali o ich natychmiastowe uwolnienie.
Powiedzieli, że „przerażające jest to, że ponad 800 Palestyńczyków zginęło, szukając pomocy”.
Liczba ofiar śmiertelnych opiera się na danych opublikowanych przez Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka .
„Cierpienie ludności cywilnej w Strefie Gazy osiągnęło nowy poziom. Model dostarczania pomocy humanitarnej przez rząd Izraela jest niebezpieczny, podsyca niestabilność i pozbawia mieszkańców Gazy godności ludzkiej. Potępiamy doraźne udzielanie pomocy i nieludzkie zabijanie cywilów, w tym dzieci, w celu zaspokojenia ich najbardziej podstawowych potrzeb, takich jak woda i żywność” – napisali ministrowie.
Ministrowie potępiają propozycje izraelskich urzędników, aby skoncentrować Palestyńczyków z Gazy w jednym mieście.
„Trwałe przymusowe przesiedlenia stanowią naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego” – zauważono w oświadczeniu.

Atakowano w nim również proponowaną przez rząd Izraela rozbudowę osiedli na okupowanych terytoriach palestyńskich, w szczególności mając na uwadze dążenie do oddzielenia Zachodniego Brzegu od Wschodniej Jerozolimy.
Jak stwierdzono w oświadczeniu, „podważyłoby to w poważnym stopniu rozwiązanie dwupaństwowe”, zwracając uwagę na wzrost liczby osiedli, które Kanada uznaje za nielegalne, w czasie, gdy „wzrosła przemoc osadników wobec Palestyńczyków”.
Izrael odrzuca oświadczenieOren Marmorstein, rzecznik izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, powiedział, że Izrael odrzuca wspólne oświadczenie, gdyż uważa je za „oderwane od rzeczywistości” i „wysyłające zły sygnał Hamasowi”.
„Oświadczenie nie koncentruje się na wywarciu presji na Hamasie i nie uwzględnia roli Hamasu oraz jego odpowiedzialności za tę sytuację. Hamas jest jedyną stroną odpowiedzialną za kontynuację wojny i cierpienie po obu stronach” – napisał Marmorstein w oświadczeniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.
„W tych newralgicznych momentach trwających negocjacji lepiej unikać tego rodzaju oświadczeń”.
Marmorstein stwierdził, że Hamas ponosi wyłączną winę za brak działań w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia zakładników. Oskarżył Hamas o „celowe” zwiększanie napięć i krzywdzenie ludności cywilnej w punktach pomocy humanitarnej.

Ministrowie, którzy podpisali oświadczenie, wzywają rząd Izraela do zniesienia wszelkich ograniczeń w dostarczaniu pomocy humanitarnej oraz do „umożliwienia ONZ i organizacjom pozarządowym udzielającym pomocy humanitarnej” wykonywania ich pracy w sposób bezpieczny i skuteczny.
Większość dostaw żywności, które Izrael zezwolił na wjazd do Strefy Gazy, trafia do Fundacji Humanitarnej Gazy (GHF), amerykańskiego kontrahenta wspieranego przez Izrael. Świadkowie i przedstawiciele służby zdrowia twierdzą, że od początku działalności tej organizacji pod koniec maja setki Palestyńczyków zginęło od ostrzału izraelskiej armii, próbując dotrzeć do miejsc dystrybucji pomocy humanitarnej.
Izrael wstrzymał pomoc na trzy miesiące przed utworzeniem ośrodków GHF, co w efekcie doprowadziło do zamknięcia setek ośrodków prowadzonych przez agencje międzynarodowe w Strefie Gazy.
Izrael twierdzi, że musiał podjąć ten krok, aby uniemożliwić dotarcie pomocy do Hamasu, który sprzedawał niezbędne zaopatrzenie i żywność, aby opłacić swoich bojowników. Agencje ONZ twierdzą jednak, że w dużej mierze tak się nie działo.
Stany Zjednoczone, Katar i Egipt nie podpisały listu, jednak ministrowie, którzy go podpisali, twierdzą, że popierają wysiłki tych trzech krajów zmierzające do wynegocjowania zawieszenia broni.
Stany Zjednoczone i Niemcy były jedynymi krajami G7, które nie poparły tego oświadczenia.
Oprócz Kanady sygnatariuszami umowy są: Austria, Belgia, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Islandia, Irlandia, Włochy, Japonia, Łotwa, Litwa, Luksemburg, Holandia, Nowa Zelandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Słowenia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria i Wielka Brytania.
Sygnatariusze dodali, że są gotowi podjąć „dalsze działania w celu wsparcia natychmiastowego zawieszenia broni” i ustanowienia politycznej drogi do pokoju w regionie.
cbc.ca